otwórz moje oczy
- Jolanda Brudecka Sołowiej Gmatrix
- 1 mar 2017
- 1 minut(y) czytania
ubrana w suknie z jedwabnych marzeń
zamglonym wzrokiem przemierzam przestworza
oczami błądzę po ciemnym nieboskłonie
szukam ciebie gwiazdo
nadziejo moja
po złotej nici pragnień wspinam się do ciebie
ach... jakże daleką jesteś
nie widzą moje oczy
nie widzą ciebie
więc może jesteś złudzeniem
wytworem mojej wyobraźni
a może zasnęłaś okryta czarna wstęgą
na ciemnym nieba atłasie
gdzie jesteś gdzie ciebie szukać
jak mam odnaleźć
zaznacz swej drogi ślad promieniem jasnym
patrz... idę jak ślepiec chwiana niepokojem
błądzę szukając jutra
bądź dla mnie drogowskazem w dzień
i światłem w nocy
bądź latarnią moich oczu
naucz mnie patrzeć i widzieć
w twych cudnych promieniach
ocalenia szukam
ach gdybyś zechciała tylko błysnąć
choć na jedną chwilę
jeszcze raz uchylę okno bezszelestnie
w niebo spojrzę spoza mgieł firanki
jeszcze raz ku tobie wyciągnę rękę
jak żebrak proszący o jałmużnę
gdybyś wiedziała jak ciężko i smutno bez ciebie
a ty każesz mi czekać w mroku objęciach
na to lepsze jutro
Yorumlar