top of page

dla ciebie mamo

  • Jolanda Brudecka Sołowiej Gmatrix
  • 1 mar 2017
  • 1 minut(y) czytania

to było tak dawno

dzień zaznaczony czarną farbą

z którym trzeba umieć żyć

nawet jak boli serce

nawet jak płyną łzy

żałobny kir odznaczył swoje dni

łzy już tak nie ranią

to tylko słony deszcz pada

mamo...

pamiętam tą noc

straszną głuchą ciemną

pamiętam

powiał zły wiatr

wpadł przez uchylone okno

zdmuchnął płomień świecy

wył dudnił szalał

zatrzymał wskazówki zegara

zimny jak lód

na brzegu łóżka przysiadł

rozsypał paciorki różańca

a tuż za nim stał kruk

czarny anioł śmierci

widziałam...

rozpostarł swoje skrzydła

a ja tak bardzo się bałam

byłam wtedy dzieckiem

byłam taka mała

skulona w kłębuszek

spętana strachem

drżałam...

prosiłam mamusiu - przegoń tego ptaka

czułam strach

był we mnie

nade mną

przede mną

czułam że ciebie tracę mamo

nie odchodź - krzyczałam

twoje oczy zachodziły mgłą

drżały nieme usta

trzymałam twoją przeźroczystą dłoń

mamy lato mamo

czemu jesteś taka zimna?

chcesz spać ? nie zasypiaj

mów do mnie

chcę słyszeć

mów alfabetem zmarszczek

kreskami uśmiechów

strumieniem żył płynących przez ciało

mów do mnie sercem

mów nawet szeptem

w niezrozumiałym języku

bez blasku oczu

bez wyrazu ust

ale mów...

mów cokolwiek

chcę słów

nie odchodź

tak boję się ciszy

nieruchome oczy

zastygłe usta

zziębnięte ciało

mamo powiedz

że to tylko zły sen

milczysz?

wiem...

pocałunkiem ogrzeję twoje usta

żarem miłości rozpalę serce

tylko bądź przy mnie

jeszcze

twoje ciało

coraz bardziej zimne

sztywne

bledsze

otwórz oczy

obudź się

słyszysz ?

kocham ciebie

nie odchodź

krzyczałam wołałam błagałam

bez tchu

bez wstydu

bez opanowania

a potem... potem tylko

cichutko spytałam

mamusiu - ty śpisz?


 
 
 

留言


Ostatnie posty
Archiwum
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square

© 2023 by Name of Site. Proudly created with Wix.com

  • Facebook Social Icon
  • Twitter Social Icon
  • Google+ Social Icon
bottom of page